Wydawnictwo Prószyński i S-ka, 2013 Liczba stron 400 |
To moje pierwsze spotkanie nie tylko z tą autorką, ale także
w ogóle z literaturą duńską. Uwielbiam skandynawskie kryminały, więc mając taką
okazję postanowiłam nadrobić te zaległości. Do jej przeczytania na okładce zachęca sama Camilla
Läckberg!
Blaedel podejmuje temat zabójstw honorowych, bardzo
rozpowszechnionych w krajach muzułmańskich. Tutaj ofiarą jest młoda Jordanka,
która od kilku lat mieszka już w Danii i wiele wskazuje, że pokrzywdzona mogła
zginąć z rąk ojca. Do wyjaśnienia sprawy zostaje oddelegowana Louise Rick, policjantka
z Wydziału Zabójstw kopenhaskiej policji.
Rodzina Samry wydaje się być w zmowie
milczenia, a jedyną pomoc oferuje jej przyjaciółka Dicte. Niestety, jej także
wkrótce przydarzy się wypadek – czy ktoś chce ją uciszyć?
Książka pozostawiła po sobie miłe wrażenie (o ile można tak
powiedzieć o kryminale). Mimo, że początkowo akcja posuwa się bardzo powoli, to
w połowie nie mogłam się już oderwać. Główna bohaterka nie ma skomplikowanego
życia prywatnego, autorka wprowadziła subtelny wątek romansowy, ale on absolutnie
nie przesłania głównej historii. Nieco ciekawsze życie prowadzi przyjaciółka
Louise, Camilla, dziennikarka lokalnej gazety – praca każdej z nich wchodzi na
pole drugiej, ale potrafią się zdystansować i pielęgnować znajomość. Bardzo
fajnie się czyta (dla mnie – dopiero od połowy), długo nie domyślałam się kto
zabił. Dla fanów kryminałów pozycja obowiązkowa.
Recenzja bierze udział w wyzwaniach:
Będę miałą na uwadze ten tytuł :) Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńLubię te "mroźne" książki, więc kiedy zabraknie mi lektur, poszukam tej :)
OdpowiedzUsuńPoszukam tej autorki, bo zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńKupiłam tę książkę z Panią Domu. Na pewno więc niebawem do niej zajrzę.
OdpowiedzUsuńJa też! :)
UsuńNie czytałam tej książki, bo ogólnie rzecz biorąc, rzadko sięgam po kryminały. Czasami lubię je czytać i bywa tak, że kilka dni mogłabym czytać tylko taki gatunek, ale częściej zdarza mi się, że czytam same romanse i fantastykę ;) Ta książka wydaje się jednak ciekawa, więc właściwie czemu nie?
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/